Nakłuwanie igłami konkretnych punktów ciała staje się coraz popularniejsze. Akupunktura, bo o niej mowa, poprawia ogólny stan zdrowia. Dlaczego jeszcze warto z niej korzystać?
Zapewne nie raz widziałaś w telewizji czy sieci programy opowiadające o akupunkturze. Kobieta bądź mężczyzna pozwalają niemal w całości nakłuwać swoje ciało igłami. Gdy to widzisz, aż zaciskasz zęby, włącza się tzw. syndrom współodczuwania bólu. Tylko że to wcale nie boli. Należy rozwiać wszelkie mity, które mocno negatywnie nacechowują akupunkturę.
Czym właściwie jest akupunktura? Samo słowo pochodzi z języka łacińskiego, gdzie jest połączeniem dwóch wyrazów: „acus” oznaczającego igłę i „punctura” tłumaczonego jako ukłucie, kłucie. Obecnie jest to powszechnie znana praktyka medyczna polegająca w głównej mierze na stymulacji przy użyciu igieł wybranych punktów na naszym ciele. Jednak laicy w tym temacie na pewno zastanawiają się, co taka praktyka kłucia ciała igłami ma na celu? Czemu ma właściwie służyć? I skąd ten wymysł się właściwie wziął?
Jak się okazuje, nie jest to coś nowego, bowiem leczenie akupunkturą jest znane już od setek lat i ma coraz więcej entuzjastów. Technika leczenia i niwelowania bólu za pomocą nakłuć na ciele igłami bazuje przede wszystkim na pojęciu energetycznej równowagi. Jej głównym założeniem i celem samym w sobie jest zmniejszenie odczuwania konkretnego bólu, a przez to ogólna poprawa stanu zdrowia.
Akupunktura jest gałęzią tradycyjnej medycyny chińskiej, a jej korzeni można doszukać się już w epoce starożytnej. Dziś zyskuje coraz większą popularność także na Zachodzie, w tym w Europie czy Stanach Zjednoczonych.
Pacjent, który zgłasza się do osoby posiadającej kwalifikacje do wykonywania zabiegu akupunktury, musi przygotować się na to, że punkty na jego ciele będą nakłuwane specjalnymi, pełnymi igłami. Praktyka polega na stymulowaniu nakłutych miejsc, nazywanych punktami akupunkturowymi. Według zwolenników pomaga to wzmocnić ludzki układ odpornościowy, ale także pobudza układ krwionośny.
Terapia akupunkturą ma również pomóc w złagodzeniu odczuwanego bólu. Warto mieć na uwadze fakt, że jednorazowa sesja nakłuć nie od razu może okaże się rozwiązaniem na nasze dolegliwości bólowe. Takie leczenie najczęściej wymaga kilku serii zabiegów.
Medycy toczą otwarte dyskusje na temat skuteczności akupunktury. Są tacy, którzy uważają, że metoda nakłuwania ciała i stymulowaniu nakłutych miejsc w żaden sposób nie wpływa na poprawę stanu zdrowia. Są też zwolennicy, którzy wykorzystują tę praktykę medyczną do leczenia swoich pacjentów.
Najczęściej akupunkturze poddają się osoby, które zmagają się z nawracającymi bólami głowy i silnymi migrenami. Zabieg pomaga też nieco zmniejszyć bóle zwyrodnieniowe i mięśniowe oraz dolegliwości po zabiegach chirurgicznych.
Istnieją też przeciwwskazania do jej wykonania. Akupunkturze nie powinny poddawać się kobiety w ciąży i osoby, które mają zatory żylne czy otwarte rany.
Zdjęcie główne: Ryutaro Tsukata/pexels.com