Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Jak obliczyć dni płodne? W ciągu kilku ostatnich lat powstały m.in. aplikacje, które pomagają kobietom na kontrolowanie cyklu menstruacyjnego, w którym zachodzi szereg zmian. Wpływa na to wiele czynników. Sen, zła dieta, stres, Te wahania skutkują zaburzeniami w organizmie i przesunięciem się dni płodnych. Dlatego kontrola cyklu to dobra metoda profilaktyczna, ale i szansa na szybsze zajście w ciążę. Termometr owulacyjny stosowany jest jako naturalna metoda antykoncepcji i planowania dzieci. To, czy jest to dobry czas na staranie się o dziecko, sugerują wartości PTC, czyli podstawowej temperatury ciała. Dowiedz się więcej o jego zastosowaniu.
Jak sama nazwa wskazuje, termometr owulacyjny służy do mierzenia temperatury. Różni się on jednak o zwykłego, rtęciowego termometru pokazywanymi wartościami, które umożliwiają odczyt do dwóch miejsc po przecinku. Czemu jest to tak istotne? Podczas owulacji w ciele kobiety zachodzą zmiany m.in. w wartościach temperatury. Dzień przed owulacją PTC obniża się, by w momencie owulacji wzrosnąć i utrzymywać pewne wartości przez kilka dni. To znak, że jest to najlepszy moment na zajście w ciążę, a związane jest to z działaniem hormonów. Na https://termometrowulacyjny.pl/czym-jest-termometr-owulacyjny/ dokładnie opisany jest cały proces związany z termometrem owulacyjnym i jego zastosowaniem.
Z racji tego, że termometr owulacyjny charakteryzuje się większą czułością, te delikatne zmiany PTC jest w stanie zanotować. Kobieta powinna dokonywać pomiarów codziennie, o stałej porze, jeszcze przed aktywnością fizyczną. Najlepszą opcją jest mierzenie temperatury zaraz po przebudzeniu. Temperaturę sprawdza się umieszczając termometr w ustach, odbycie lub w pochwie, a następnie czekając kilka minut, uzyskuje się dokładne wartości. Więcej informacji o termometrze owulacyjnym sprawdzisz odwiedzając blog dla kobiet, w którym znajduje się szereg artykułów dotyczących naturalnej metody planowania ciąży.
Fot.: materiał prasowy Klienta.