O witaminie C i jej właściwościach, a także mitach na jej temat, można napisać książkę. Niektórzy uważają, że jest lekarstwem na wszystkie dolegliwości, inni – że nieco się ją przecenia. Sprawdzamy, jak jest naprawdę!
Witamina C – okazuje się, że informacje o niej są jednymi z najczęściej poszukiwanych w wyszukiwarce Google. Niegdyś sięgano po nią przede wszystkim w celach zdrowotnych, współcześnie witamina ta ma coraz więcej fanów wśród osób ceniących sobie naturalną pielęgnację. Nie bez powodu znajduje się w wielu dobrej jakości kosmetykach.
Wiadomo, że witamina C nie jest znana od kilku czy kilkudziesięciu lat. Jednakże jej zastosowanie, głównie w kosmetykach, współcześnie a dawniej się różni. A wszystko za sprawą unikalnych technologii, które są obecnie wykorzystywane do produkcji wielu preparatów do pielęgnacji skóry. Dzięki nim oraz specjalnie opracowanym połączeniom składników, ekspertom udaje się opracować specyfiki – serum, kremy, olejki czy środki nawilżające, które są dużo bardziej skuteczne.
Obecnie eksperci wyróżniają tzw. świętą trójcę w pielęgnacji, czyli trzy składniki, które mają zbawienny wpływ na wygląd i kondycję naszej skóry. Należą do nich:
Zdaniem ekspertów od pielęgnacji skóry – jeśli będziemy, a raczej nasze kosmetyki będą „uzbrojone” w te właśnie trzy składniki, to możemy mieć pewność, że skóra będzie gładsza, zdrowsza, jaśniejsza i pełna blasku.
Witamina C jest przeciwutleniaczem. Co to oznacza? To silny środek, który skutecznie zwalcza oksydacyjne uszkodzenia skóry powstały nie tylko na jej zewnętrznej, ale i wewnętrznej warstwie. Wspiera również układ odpornościowy, zwalcza stany zapalne i sprzyja pozbyciu się wielu dolegliwości – także skórnych. Do tego chroni cerę przed szkodliwym promieniowaniem UV. To wszystko sprawia, że spowalnia się proces starzenia się skóry. Zmniejsza się również ryzyko wystąpienia poparzeń słonecznych, co jest ważne szczególnie latem.
Warto także wiedzieć, że witamina C uczestniczy w tworzeniu kolagenu, którego ilość maleje wraz z wiekiem. Dzięki odpowiedniej dawce witaminy C skóra na dłużej zachowuje więc swoją jędrność i elastyczność. Do tego ten mikroelement ma działanie depigmentacyjne, więc chroni nas przed pojawieniem się przebarwień.
Na pewno ważne jest dostarczanie organizmowi produktów bogatych w witaminę C. Znajdziemy ją w owocach np. cytrusach, papryce oraz warzywach. W przypadku skóry konieczne jest też sięgnięcie po preparaty, które ją zawierają i będą działać w ramach metabolizmu naszej skóry. Dlatego warto sprawdzać, czy stosowane przez nas kosmetyki – peelingi, żele, serum, kremy, mają ją w swoim składzie.
Na temat witaminy C powstało wiele mitów. Większość uważa bowiem, że nigdy nie można z nią przesadzić. A jak wiadomo – wszystko w nadmiarze szkodzi. Przy nadmiarze kwasu askorbinowego organizm staje się słabszy, dochodzi do zakwaszenia moczu, mogą też wytworzyć się kamienie w drogach moczowych. Nie ma jednak możliwości przesadzenia z witaminą, jedząc produkty w nią bogate czy stosując kosmetyki, które mają ją w składzie. Dochodzi do tego tylko podczas niewłaściwej suplementacji.
Nieprawdą jest także przekonanie, że stosując kosmetyki z witaminą C, nie musimy dbać o to, czy znajduje się w produktach, które spożywamy. Powinna bowiem być i tu, i tu – by jej działanie dla naszej skóry było jak najlepsze.
Mitem jest także to, że witaminy C najwięcej jest w cytrusach. Znajdziemy ją także w wielu rodzimych produktach np. czarnej porzeczce, natce pietruszki, brukselce, jarmużu, brokułach czy dzikiej róży.
Przeczytaj też: Kofeina w kosmetykach – jaka jest jej funkcja i w jakich produktach możesz ją znaleźć?
Zdjęcie główne: Andrey Kiselev/ adobestock.com
