Tampony są uwielbiane przez kobiety na całym świecie. Czy ich używanie jest jednak na pewno bezpieczne?
Kobiety pokochały tampony. Są wygodne i niewidoczne nawet, gdy nosi się cienkie, dopasowane spodnie. Dzięki nim można chodzić na basen czy plażę bez obaw, że ktoś zobaczy, że mamy okres. Jest jednak wiele głosów, które mówią o tym, że tampony nie są zdrowe. Jak jest naprawdę?
Tampony mogą szkodzić zdrowiu, jednak dzieje się to naprawdę rzadko. Niegdyś tampony mogły przyczyniać się się do TSS, czyli toksycznego zakażenia krwi. Trzeba jednak pamiętać, że kilkadziesiąt lat temu tampony były bardziej szkodliwe, gdyż stosowano chlor do ich bielenia. Duża ilość substancji chemicznych i kontakt z pochwą przyczyniały się do tego, że do organizmu przenikały toksyny. Współczesne tampony są znacznie bezpieczniejsze, do ich produkcji nie używa się już takich środków.
Panie, które obficie krwawią w trakcie miesiączkowania, powinny zrezygnować z tamponów, gdyż w takich przypadkach mogą one blokować wypływanie krwi z kawałkami błony śluzowej macicy. Wówczas cofają się one do środka, a to może przyczynić się do występowania różnych dolegliwości i chorób układu rozrodczego.
Tampon nie będzie szkodliwy, jeśli będzie często wymieniany. Oczywiście jest to zależne od intensywności krwawienia, jednak zaleca się, by w pierwszych dniach miesiączki zmieniać go nawet co 3 godziny. Zbyt długie trzymanie tamponu może przyczynić się do infekcji.
Tampony bez wątpienia nie są dla każdego. Specjaliści odradzają je kobietom, które mają założoną wewnątrzmaciczną wkładkę antykoncepcyjną. Istnieje bowiem pewne ryzyko, że usuwając tampon z pochwy, usuniemy także wkładkę.
Wiele młodych dziewcząt będących dziewicami zastanawia się, czy one mogą również stosować tampony. Mogą, ale tych w wersji mini, by nie wywołać dyskomfortu. Zdarza się jednak, że dziewczyny czują ból podczas stosowania nawet małych tamponów, wówczas zaleca się, by z nich zrezygnowały.
Tampon nie będzie szkodził ani podrażniał, jeśli będzie dobrze zaaplikowany. Ważne jest, by przed i po włożeniu go do pochwy dokładnie umyć ręce. Należ zdjąć folię, rozsunąć wargi sromowe i wsunąć go palcem wskazującym w głąb pochwy. Tampon można wsuwać w różnych pozycjach, najczęściej kobiety kucają. Dowodem na to, że tampon został prawidłowo włożony jest to, że jest całkowicie niewyczuwalny.
Zdarza się, że niektóre kobiety mimo prawidłowego zaaplikowania tamponu cały czas mają wrażenie, że je uwiera. Często same sobie to wmawiają, mając świadomość, że w pochwie tkwi ciało obce. W takich sytuacjach lepiej zrezygnować z tamponów na rzecz podpasek.
Zdj. główne: Natracare/unsplash.com